Oglądaj jak chcesz i kiedy chcesz! Sprawdź
Gwiazdki Michelina: obsesja doskonałości
(Michelin Stars: The Madness Of Perfection), Film dokumentalny, Wlk. Brytania, 2009, 60
Co roku szefowie wielu luksusowych hoteli i restauracji czekają na to szczególne wyróżnienie. Wielkim zaszczytem jest znalezienie się wśród tych, którzy zostali zauważeni i nagrodzeni najważniejszym odznaczeniem w dziedzinie kulinariów, a mianowicie gwiazdką z gwiazdozbioru Michelina. Miejsce w czerwonym - kulinarnym przewodniku Michelina to prestiż, a zarazem wielki sukces mistrzów kuchni i restauratorów.
Przewodnik Michelina to jeden z najbardziej znanych i zarazem najstarszych przewodników kulinarnych. Wyznacza on standardy oraz ocenia bary, restauracje i inne lokale gastronomiczne, które warto odwiedzić w poszukiwaniu wspaniałych smaków. Czerwony przewodnik po hotelach i restauracjach stworzyło dwóch Francuzów - braci Andre i Eduard Michelin. Dzięki braciom nazwisko Michelin zasłynęło nie tylko w dziedzinie motoryzacji, ale i kulinariów przez duże "K". Inspektorów Michelina, pojawiających się anonimowo, można zaskoczyć i oczarować wnętrzem lokalu, sposobem podania dania, jakością i oryginalnością potrawy, i co najważniejsze - smakiem. Największym problemem jest to, że nikt nie wie, kiedy wysłannicy Michelina zjawią się i w jakich okolicznościach. Nawet, gdy już odwiedzą dany lokal i skonsumują zamówiony posiłek - nie dają ani jednego znaku zdradzającego powód ich wizyty w danej restauracji.
Gwiazdki określają wysoki standard danego lokalu, a tym samym są wskazówką dla zwiedzających, że dane miejsca warto wpisać w swój kalendarz turystyczny. Dla restauratorów gwiazdki są prestiżową nagrodą i zarazem sukcesem finansowym, gdyż zazwyczaj obroty nagrodzonych gwiazdkami restauracji wzrastają o kilkadziesiąt procent. Owe najlepsze lokale nie mogą opędzić się od klientów, a zjedzenie posiłku w danym miejscu w wielu przypadkach jest niemożliwe bez uprzedniej rezerwacji. W niektórych lokalach stolik należy zarezerwować nawet rok wcześniej!
William Sitwell, dziennikarz i krytyk kulinarny, spędza miesiąc na odwiedzaniu restauracji, które są brane pod uwagę i mają szansę dostać gwiazdkę. Próbuje zrozumieć szaleństwo i desperację szefów kuchni, którzy tracą zdrowie psychiczne w walce o suflet doskonały... Czy faktycznie odznaczenie przewodnika Michelin jest tego warte?
- Sprawdź
- albo
-
TV SAT +Sprawdź
Komentarze
czushka 12 lat temu
Pisząc "order z kartofla" nie miałam na myśli obniżenia rangi tego wyróżnienia
tylko zaznaczenie jego abstrakcyjności. Nie jest to medal który nosi się na piersi i
można zdjąć kiedy się chce, tylko wyróżnienie które według mnie jednak obarcza wyróżnionego pewną odpowiedzialnością.
ursi5 12 lat temu
Myślę jednak, że ranga gwiazdek Michelina jest wyższa i nobilitująca dla kucharzy i w żadnym razie nie jest to order z kartofla. Wielu kucharzy lata całe pracują na to, aby zdobyć gwiazdkę i jeśli można użyć takiego porównania, to trochę jest tak jak z hierarchią w wojsku.
czushka 12 lat temu
Nie bardzo wiem w jaki sposób można zrezygnować z gwiazdek. Wydaje mi się, że
jest to po prostu "order z kartofla" który informuje potencjalnego klienta, że ten kucharz jast twórczy, zdolny i utalentowany. Z tej perspektywy trudno sobie wyobrazić
takiego Pana, zachwalającego regionalne brytyjskie produkty w reklamie kostek.
No chyba że uznamy, że te kostki też są regionalne i najwyższej jakości.
Ja w każdym razie w przeciwieństwie do pana Marco bez problemu sobie radzę
bez nich w kuchni:) Właściwie jak go zobaczyłam to mi szczęka opadła
do samej podłogi no ale w sumie może facet nie ma co do garnka włożyć ;)
kegein 12 lat temu
[quote ragique napisał 09.09.2011 22:49]
Ale czy na pewno posiadacz *** musi reklamować kostki rosołowe? o co tu chodzi? kasy zabrakło? jestem bardzo zdziwiony (żeby nie powiedzieć "zszokowany") dla niezorientowanych - reklama w TV... słabo mi...
[/quote]
Marco Pierre White zrezygnował z gwiazdek michelina w 1999 roku więc nie można o nim już mówić 'Posiadacz *** gwiazdek' i z tej perspektywy oceniać jego udział w reklamie.
[quote ursi5 napisała 21.02.2011 15:58]
Ktoś na forum napisał kiedyś, że kontrolerom z Michelina nie chce się przyjeżdżać do Polski traktując ją jako zaścianek. A jednak film udowadnia, że jeżdżą po całym świecie, ale czy rzeczywiście żadna z naszych restauracji i polskich kucharzy nie zasługują na choćby jedną gwiazdkę lub makaronik, jak mówią podobno Francuzi?
[/quote]
Inspektorzy w Polsce odwiedzają tylko dwa miasta: Kraków i Warszawę. Zapewne jeszcze długo tak będzie ponieważ inne miasta są mało znaczące na mapie europy. A dlaczego nie mamy * w Polsce ? To jest zdecydowanie bardziej zawiły problem niż może się wydawać. Wpływ na przyznanie gwiazdek oprócz samego szefa kuchni ma cały zespół ludzi a co za tym idzie, jest dużo 'miejsc' na których można stracić w oczach inspektorów.
ursi5 12 lat temu
No właśnie, wszechogarniająca siła pieniądza. Dla mnie jednak stał się mniej wiarygodny i dla innych miłośników zdrowego gotowania chyba również.
rebelia 12 lat temu
[quote ragique napisał 09.09.2011 22:49]
Ale czy na pewno posiadacz *** musi reklamować kostki rosołowe? o co tu chodzi? kasy zabrakło? jestem bardzo zdziwiony (żeby nie powiedzieć "zszokowany") dla niezorientowanych - reklama w TV... słabo mi...
[/quote]
ja też byłam baaardzo zdziwiona widząc Marco taplającego się w kostkach. ale od zawsze czułam do niego jakąś taką niechęć... :P
ragique 12 lat temu
[quote ursi5 napisała 21.02.2011 15:58]
Ktoś na forum napisał kiedyś, że kontrolerom z Michelina nie chce się przyjeżdżać do Polski traktując ją jako zaścianek. A jednak film udowadnia, że jeżdżą po całym świecie, ale czy rzeczywiście żadna z naszych restauracji i polskich kucharzy nie zasługują na choćby jedną gwiazdkę lub makaronik, jak mówią podobno Francuzi?
[/quote]
są knajpy rekomendowane więc widocznie nikt na * nie zasłużył
ragique 12 lat temu
Ale czy na pewno posiadacz *** musi reklamować kostki rosołowe? o co tu chodzi? kasy zabrakło? jestem bardzo zdziwiony (żeby nie powiedzieć "zszokowany") dla niezorientowanych - reklama w TV... słabo mi...
kamil 12 lat temu
[quote ursi5 napisała 21.02.2011 15:58]
Ktoś na forum napisał kiedyś, że kontrolerom z Michelina nie chce się przyjeżdżać do Polski traktując ją jako zaścianek. A jednak film udowadnia, że jeżdżą po całym świecie, ale czy rzeczywiście żadna z naszych restauracji i polskich kucharzy nie zasługują na choćby jedną gwiazdkę lub makaronik, jak mówią podobno Francuzi?
[/quote]
a co się dziwisz, że to zaścianek, skoro w Polsce nie ma lepszych marek odzieżowych? Więc traktują nas jak zaścianek, bo takim jednak jesteśmy.
ursi5 12 lat temu
Ktoś na forum napisał kiedyś, że kontrolerom z Michelina nie chce się przyjeżdżać do Polski traktując ją jako zaścianek. A jednak film udowadnia, że jeżdżą po całym świecie, ale czy rzeczywiście żadna z naszych restauracji i polskich kucharzy nie zasługują na choćby jedną gwiazdkę lub makaronik, jak mówią podobno Francuzi?
kegein 12 lat temu
Jak najbardziej można zrezygnować z gwiazdek michelina. Po prostu pisze się do wydawnictwa że restauracja nie życzy sobie być oceniania i tym samym znika ona z przewodnika wydanego w następnym roku. Marco Pierre White z tego co wiem nie jest pierwszym ani jedynym kucharzem który odmówił przyjęcia inspektorów a tym samym oceny.