Curry po gurkhijsku

Przygotuj marynatę. Obierz imbir i pokrój na plastry, podziel czosnek na ząbki i zdejmij łupinki. Imbir i czosnek umieść na suchej patelni na średnim ogniu, wsyp nasiona kopru włoskiego i kardamon. Podpraż przez minutę, by wydobyć aromat, przełóż do moździerza, dodaj sproszkowane chili i szczyptę soli morskiej, utłucz i rozetrzyj z grubsza na pastę. Przełóż do dużej miski, wymieszaj z jogurtem, sokiem i skórką z cytryny. Włóż udka, wymieszaj, by pokryły się równo marynatą. Zakryj miskę folią, wstaw do lodówki na co najmniej godzinę, a najlepiej – na noc. Rozgrzej piekarnik do 190ºC. Obierz cebulę i pokrój w drobną kostkę. Pomidory i obrane ziemniaki pokrój na kawałki. Oberwij i odłóż listki kolendry, posiekaj łodyżki. Na dużej patelni, nadającej się do używania w piekarniku, rozgrzej 4 łyżki oleju na średnim ogniu, włóż cynamon, goździki, kmin i liście laurowe. Dołóż wyjęte z marynaty udka i smaż 5 minut z jednej strony, tak, by marynata utworzyła złocistą skórkę. Wsyp kurkumę i mieloną kolendrę, dodaj cebulę, ziemniaki, pomidory i łodyżki kolendry. Obróć udka i smaż przez kolejne 5-10 minut, a następnie wlej 350 ml zimnej wody i doprowadź do wrzenia. Wstaw patelnię do piekarnika na 50 minut do godziny. Piecz bez przykrycia, aż udka będą miękkie, od czasu do czasu mieszając. Po wyjęciu usuń laskę cynamonu i kardamon, nałóż porcje na talerze. Posyp pokrojonym cienko chili (jeśli go używasz) i porwanymi listkami kolendry. Podawaj z łyżką jogurtu, ryżem kokosowym, plackami naan i zieloną sałatą.