Flan caramel

Do szerokiego rondla wsypujemy cukier i dolewamy 3 łyżki wody, podgrzewamy całość nie mieszając, przykrywamy na 5 minut i gotujemy. Następnie ściągamy pokrywkę i odparowujemy do czasu, aż karmel nabierze ładnego, bursztynowego koloru. Co jakiś czas potrząsamy rondlem, żeby karmel równo się rumienił.

Przelewamy karmel do tortownicy, najlepiej z niewyciąganym dnem, tak by nie było na dnie szpary, przez którą karmel, a później masa jajeczna mogłaby wypłynąć. Rozprowadzamy karmel po dnie formy i odstawiamy do zastygnięcia.

Do rondla wlewamy mleko i pół szklanki cukru, mieszamy i podgrzewamy,ale nie doprowadzamy do zagotowania.

W osobnej misce łączymy ze sobą jaja ze szczyptą soli, pastą z wanilii i połową szklanki cukru. Następnie zaczynamy hartować jaja gorącym mlekiem. Na początek ciągle mieszając wlewamy chochlę mleka, następnie kolejną, a na koniec cienką stróżką wlewamy mleko już wprost z rondla.

Masę jajeczno-mleczną przelewamy do przygotowanej wcześniej formy, najlepiej jest przelać masę przez sitko dla pewności, że nie pozostały w masie nierozmieszane części jaj. Piekarnik nagrzewamy do 160 stopni.

Przygotowujemy formę znacznie większą niż tortownica z flanem i wlewamy do niej gorącą wodę tak, by sięgała połowy wysokości tortownicy. Ustawiamy w niej flan i pieczemy ok. 50 minut, by wierzch się ściął. Po wyciągnięciu flanu z pieca zostawiamy go na min. 30 min. w temperaturze pokojowej, następnie owijamy formę folią spożywczą i wstawiamy na noc do lodówki.

Schłodzony flan odcinamy od rantów formy cienkim, ostrym nożem, nakrywamy formę dużym, płaskim talerzem z rantem (żeby karmel nie wypłynął poza naczynie) szybkim ruchem odwracamy całość i ściągamy formę.